Nadal na Mitellankanal, 20 km dalej znajdujemy marinę.
Marina jest malutka i wejście do niej wąskie. Kiedy próbujemy wcisnąć się do środka obok przepływa barka i fale spychają nas na brzeg. Jacek powtarza manewr i tym razem wchodzimy bez problemów. W marnie jest mało miejsca więc cumujemy przy samym wejściu. Niestety jesteśmy przez to narażeni na fale które zostawiają przepływające barki.
Miasto całkiem ładne, zostajemy na kawę i foto.
W marinie Ola nurkuje i wyplątuje log z wodorostów.
Marina Motor Yacht-Club Bad Essen
Mittellandkanal 62 km